Jeśli nasz poprzedni tekst osiągnął swój cel, to w tym momencie zapewne przeglądasz oferty biur, czytasz blogi i zastanawiasz się, czy do Twojego projektu lepiej zatrudnić Daniela Liebeskinda czy Franka Gehry’ego. Zanim jednak rozpędzimy się zanadto, przystańmy na chwilę w biegu i zupełnie na chłodno zastanówmy się nad wyborem odpowiedniego projektanta dla Twojego domu.
Wspólnik i opiekun
Osoba odpowiedzialna za projekt domu to nie tylko sprawny rysownik czy ściśle myślący urzędnik – to Twój partner. Będzie wspólnie z Tobą planować nie tylko duże aspekty domu, ale też niuanse. Odpowie na Twoje pytania – nawet te naiwne – i będzie Twoją prawą, a może i lewą ręką w trakcie całego procesu budowy. I z jego pomocy możesz korzystać we wszystkich sprawach związanych z domem, zarówno na etapie planowania, jak i później, już na placu budowy.
Jeśli z kolei nie planujesz zatrudniać projektanta, a dom wybierzesz z katalogu – zachęcamy do przeczytania poniższych przemyśleń, gdyż mają one zastosowanie również w przypadku gotowych projektów, wymagających jedynie adaptacji.
Dwie drogi do upragnionego celu…
Każdy projektant, którego znajdziesz na rynku, może zaoferować Ci dwie ścieżki współpracy. Może stworzyć dla Ciebie zupełnie nowy projekt na bazie Twoich oczekiwań, planów i potrzeb, co wymaga wielu rozmów, konsultacji, odpowiedzi na dziesiątki pytań i poświęcenia znacznych ilości czasu (a finalnie również pieniędzy). Tutaj zaczynacie zupełnie od zera, omawiając kolejno wszystkie aspekty nowego domu – od rozmiaru okien i balkonu, przez umiejscowienie pokojów i łazienek, aż po decyzje odnośnie tego, gdzie postawić wannę i z której strony zrobić wyjście na ogród. W grę wchodzą dosłownie wszystkie kwestie związane z domem, jak komunikacja, organizacja życia, potrzeby domowników, sposób ogrzewania, wentylacja, orientacja na strony świata czy miejsce do parkowania samochodu. Musisz z góry wiedzieć jaką funkcjonalność ma mieć Twoja kuchnia, jakiego rodzaju okna zamontujesz i czy będą one instalowane razem z roletami zewnętrznymi, czy może nie – słowem musisz wiedzieć wszystko, bo to „wszystko” finalnie złoży się na Twój projekt. To żmudny i miejscami frustrujący proces, wymagający czasu i poświęcenia. Nagrodą jest jednak idealny dom, skrojony na Twoją dokładną miarę.
Projektant może też przygotować projekt w oparciu o kilka najważniejszych informacji jak powierzchnia, liczba pomieszczeń czy budżet całkowity, a następnie zmieniać go w zależności od Twojej opinii. W tym wypadku możliwa jest również praca na bazie istniejącego projektu, czy to znalezionego w Sieci, stworzonego przez inne biuro lub zgoła opartego na gotowym domu, który udało Ci się podpatrzeć w drodze do pracy. Inspiracja wszak uderza z nienacka, prawda?
Drugi sposób ma to do siebie, że choć pozornie tańszy i szybszy, może skutkować adekwatnie mniejszym zadowoleniem z efektu końcowego. Precyzyjne wytyczne mogą tu pomóc, ale niestety relatywnie niewielu z nas przed budową swojego pierwszego domu wie dokładnie, czego chce. Projektant chętnie więc przekształci Twój pomysł w prawdziwy projekt budowlany, ale bez licznych konsultacji, dopracowywania szczegółów i poznania Twoich faktycznych potrzeb trudno będzie mu stworzyć dom Twoich marzeń. Nawet takie szczegóły, jak umiejscowienie mebli na planie potrafi być nieocenioną pomocą w planowaniu.
… jedna lepsza od drugiej
Nie chcielibyśmy tutaj przesadnie kierować Cię w jedną stronę czy drugą, jednak nie da się ukryć, ze jedynie pełna współpraca z projektantem i stworzenie domu zaczynając od pustej kartki da Ci pełną satysfakcję z efektu końcowego. I nie chodzi tu wyłącznie o dopasowywanie rozkładu pomieszczeń do stylu życia i pracy Twojej rodziny. Kluczowe jest holistyczne podejście, uwzględniające nie tylko chwilę obecną, ale i kolejne lata w życiu domu: narodziny dzieci, odrabianie lekcji, opiekę nad starszymi członkami rodziny czy rozwijanie swoich pasji.
Dom w prostym ujęciu składa się z pomieszczeń pełniących określone funkcje. I z pozoru może się wydawać, że jeśli metraż się zgadza, a każdy członek rodziny ma w tym metrażu swój kąt, to można brać się za stawianie fundamentów. Długofalowe spojrzenie na funkcjonalność domu rodzi jednak wiele pytań, na które lepiej jest odpowiedzieć przed wmurowaniem kamienia węgielnego. Przesunięcie ściany o 30cm może się na tym etapie wydawać zupełnie trywialne, ale jeśli za kilka lat Twoje dziecko oprócz łóżka chciałoby mieć w pokoju pianino… szybko zrozumiesz, jak kluczowa to może być decyzja.
Myśl przyszłościowo
Podobnie jest z innymi kwestiami życia codziennego. Teraz być może pracujesz w biurze, ale jeśli Twój zawód daje taką możliwość to może za jakiś czas staniesz się wolnym strzelcem? Wtedy przyda Ci się osobne pomieszczenie na domowe biuro, w którym jasno oddzielisz świat pracy od spraw domowych.
Początkowo niezagospodarowany strych z czasem może stać się miejscem do przechowywania sportowych sprzętów i rupieci czy stworzyć przestrzeń dla nowych pomieszczeń. Ogród o odpowiednim kształcie i powierzchni pozwoli Ci kiedyś hodować własne owoce, warzywa i zioła. Szeroki podjazd przed domem zmieści nie tylko Wasz obecny samochód, ale i ten, którym przyjadą do Was goście… lub Wasze dzieci! Łazienka na parterze będzie praktyczniejsza na stare lata, zaś taras położony obok kuchni lub salonu ułatwi organizację letnich przyjęć przy grillu. Z tych małych decyzji składać się będzie Twoje przyszłe życie. Dobry architekt pomoże Ci w podjęciu każdej z nich i zwróci uwagę na ich wpływ na funkcjonalność domu.
Myśl też o rzeczach przyziemnych…
Nie wszystkie sprawy dotyczące projektu są tak przyjemne dla ducha jak planowanie sypialni czy kuchennej wyspy. Twój architekt musi uwzględnić również mniej inspirujące, ale szalenie istotne elementy jak wentylacja, instalacja sanitarna czy ogrzewanie. Dlatego najlepiej, gdyby ściśle współpracował z firmą realizującą budowę, a w szczególności z projektantami tych systemów. Jeśli ograniczy się do projektowania wyłącznie kształtu i rozkładu budynku, i to w porozumieniu wyłącznie z Tobą jako inwestorem, budowa może szybko natrafić na rozmaite problemy.
Czy więc lepiej wybrać gotowy projekt czy przygotować go indywidualnie? O ile nie masz naprawdę bogatych doświadczeń z życia na co dzień w domu i nie jesteś w stanie z miejsca sporządzić obszernej listy potrzeb swoich i swojej rodziny – podejmij się współpracy z osobą, która przeprowadzi Cię przez cały ten proces krok po kroku, nie pomijając niczego i zadając całe mnóstwo praktycznych pytań po drodze. Im więcej pytań i im czujniejszy i bardziej wsłuchany w nas jest architekt, tym lepiej dopasowany do nas będzie projekt. Jedno spotkanie i kilka krótkich maili to zdecydowanie za mało, by dowiedzieć się wszystkiego o naszym życiu, naszej rodzinie i planach na kolejne trzy dekady.
Szukaj człowieka
Naturalnie, w idealnym świecie najlepiej byłoby spotkać się z przyszłym projektantem naszego domu i po ludzku go „wyczuć”. Możliwość spotkania w cztery oczy jest istotna również na dalszym etapie prac, gdzie konsultacje przy wspólnym stole są zwykle o wiele bardziej owocne, niż maile, telefony i konferencje na Skype czy Zoom. Podjęcie decyzji o współpracy tylko na podstawie internetowej oferty może być odrobinę lekkomyślne. Szukasz wszak kogoś, kto nie tylko podziela Twoją wizję, ale też pomoże nadać jej odpowiedni kształt i przeniesie ją na jeszcze wyższy poziom. Dobrze jest więc czuć, że osoba stojąca naprzeciw Ciebie jest kimś, z kim chcesz spędzić najbliższe miesiące w bliskim zwarciu – jeśli już od początku czujesz złe wibracje i potencjalne konflikty interpersonalne to znak, że musisz szukać dalej.
Wybór lokalnego, sprawdzonego architekta jest więc dobrym kierunkiem, gdyż poza lepszą dostępnością może on też lepiej znać miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, warunki zabudowy i może mieć już wyrobione kontakty w urzędach, dzięki czemu pewne sprawy popchnie do przodu znacznie szybciej, niż osoba zupełnie zewnątrz.
Panie projektancie, a jak pan myśli…
Jeśli to Twój pierwszy dom, pewnie nie wiesz o co spytać swojego architekta. Zacznij więc od rzeczy najbardziej podstawowych – ustal podział obowiązków i sposoby komunikacji. Czy nad Twoim projektem pracować będzie jedna osoba, czy zespół? Czy kontaktujesz się z wszystkimi z osobna, czy wyznaczona będzie jedna osoba, odpowiedzialna za przepływ informacji w obie strony?
Nie bój się rozmawiać o pieniądzach. Twój projektant musi wziąć pod uwagę Twój budżet i rozsądnie się w nim zmieścić. To właśnie na etapie projektowania możesz dokonać największych oszczędności – na przykład rezygnując z basenu, obrotowego garażu, krużganków i gipsowych lwów nad bramą. W przypadku budowy domu sprawdza się porzekadło „sky is the limit” i jeśli nie zachowasz ostrożności to projekt bardzo szybko urośnie do niebagatelnych rozmiarów. Realizujemy tu marzenia, ale nawet one powinny mieć granice – dobry architekt zna koszt tych marzeń i z pewnością pomoże Ci je urealnić.
Pakiet diamentowy, pakiet złoty, pakiet miedziany…
Różni projektanci będą stosować różne sposoby wyceny swoich usług, a także oferować będą inny ich wachlarz. Warto zacząć rozmowy od wybadania, jakie usługi wchodzą w zakres omawianej współpracy i co de facto otrzymasz za swoje pieniądze. Szczególnie ważne elementy oferty to:
- zawartość projektu budowlanego
- projekt wykonawczy
- projekt instalacji elektrycznych i sanitarnych
- projekt przyłączy
- projekt połączenia posesji z drogą publiczną
Projekt elewacji jest również istotnym elementem całej usługi, dobrze więc byłoby otrzymać go jeszcze przed rozpoczęciem budowy i wtedy rozważać zmiany czy elementy ozdobne.
Jasny podział na rzeczy uwzględnione w usłudze i rzeczy rozliczane od niej niezależnie jest kluczowy. Zwróć uwagę m.in. na:
- projekt ogrzewania
- projekt wentylacji mechanicznej
- kosztorys inwestorski
- przeprowadzenie spraw przez urzędy
- wykaz niezbędnych materiałów budowlanych
- wizualizacje
- zakres nadzoru autorskiego
Szybko zauważysz, że poszczególnie biura projektowe odmiennie interpretują zakres „usługi podstawowej”, a uzyskanie kompletnej, niezbędnej Ci usługi może oznaczać bardzo znaczące różnice w cenie. Nie bój się pytać i porównuj oferty – teraz jest czas właśnie na to. Mam nadzieję, że nigdzie się nie spieszysz?
Lista rzeczy do zrobienia
Współpraca z architektem to nie tylko realizacja własnych marzeń – to też całkiem sporo obowiązków po stronie inwestora. Podpytaj swojego projektanta o wymagane dokumenty – być może będziesz musiał dostarczyć przeróżne pisma, ekspertyzy i opinie, które potrzebne będą podczas tworzenia projektu, np. w zakresie jakości gruntów czy wymogami ochrony konserwatorskiej.
Wybierając biuro architektoniczne, oprócz poszukiwania portfolio zbliżonego do poszukiwanego przez Ciebie stylu, warto też kierować się referencjami. Większość architektów bez wahania umożliwi Ci kontakt z byłymi klientami, którzy potwierdzą – a w rzadkich przypadkach podważą – ich reputację. Będzie to też dobra okazja, by poznać w praktyce realia współpracy z danym projektantem.
- Jakie były wrażenia klienta?
- Czy projektant był „do rany przyłóż”, czy może trudno było mu znaleźć czas dla projektu?
- Czy brał aktywny udział w budowie, czy jedynie sporadycznie jej doglądał?
- Czy był komunikatywny?
- Czy był uprzejmy?
To wszystko zupełnie naturalne pytania – nie kupujesz przecież kilograma ziemniaków od handlarza na targu, tylko wiążesz niesłychanie drogą inwestycję z wizją i pracą konkretnej osoby. Osoby impulsywne, mało komunikatywne, apodyktyczne czy niezbyt empatyczne nie będą dobrymi partnerami do takiego projektu. Architekt musi wykazać żywe zainteresowanie inwestycją – musi chcieć poznać Ciebie, Twoje potrzeby i do pewnego stopnia również Twoje codzienne życie.
Projektant powinien być otwarty na pomysły, ale też powinien umieć konstruktywnie skrytykować rzeczy, które do projektu nie pasują, są drogie w realizacji bądź po prostu nie mają praktycznego sensu. Zbytnia ugodowość jest być może miła w odbiorze – wszak lubimy, gdy ktoś się z nami zgadza – ale prowadzi do absurdalnych sytuacji, gdzie nasze życzenia są spełniane w sposób bezkrytyczny. W architekcie masz znaleźć profesjonalistę, który naprowadzi Cię na właściwą ścieżkę, ilekroć Twoja niewiedza techniczna stanie na drodze dobrego projektu.
W Polsce funkcjonuje i robi świetną robotę naprawdę wiele biur architektonicznych i wielu projektantów. Szukaj tak długo, aż w głębi duszy poczujesz, że to właściwa osoba. Zaprojektowanie domu marzeń to proces czasochłonny i odpowiedzialny – warto dobrać takiego partnera, przy którym cała ta praca będzie nie tylko przyjemnością, ale i ciekawym doświadczeniem.
Post scriptum – na budowie
Ostatnim etapem współpracy z biurem projektowym jest sama budowa. I tu trzeba zachować szczególną czujność i oprzeć się pokusie. Każda, najmniejsza nawet zmiana w projekcie powinna być konsultowana z projektantem – KAŻDA. Nawet rzeczy tak trywialne jak zmiana grubości izolacji czy zamiana jednego materiału na inny musi zyskać aprobatę architekta. Dobrze przygotowany projekt sprawi, że tych pytań będzie niewiele, a Ty zaoszczędzisz długie godziny spędzone na szukaniu rozwiązań zastępczych.
Wprowadzając zmiany bez opinii projektanta zwalnia go z jakiejkolwiek odpowiedzialności za efekt finalny budowy. Warto o tym pamiętać przed podejmowaniem się jakiejkolwiek budowlanej samowolki. Na etapie budowy istnieje wyraźna pokusa, by zrobić coś taniej, szybciej i nie czekać na konsultację z architektem. Trzeba jej się oprzeć – czasem nawet najdrobniejsze zmiany mogą sprawić, że wykroczymy poza dozwolone normy lub zgoła nie spełnimy którejś z nich. Często wystarczy krótki sms, mail czy szybka rozmowa, by wyjaśnić wątpliwości i zyskać oficjalną zgodę autora projektu. Archiwum takich konwersacji będzie w przyszłości dowodem na to, że architekt zgodził się na zmiany i wziął na siebie odpowiedzialność za ich ewentualne skutki. Miejmy nadzieję, że jedynym odczuwalnym skutkiem będzie komfort przytulnego, praktycznego i wygodnego domu, który służyć będzie jeszcze kolejnym pokoleniom!